Świat Popiołów Ellen jest bardzo rozbudowany

Główny kontynent, na którym dzieje się akcja jest zróżnicowany kulturowo i etnicznie.

Jako autorowi fantastyki zależało mi na tym, by świat przedstawiony w uniwersum Popiołów Ellen był jak najbardziej spójny, logiczny, a zarazem w sposób naturalny zróżnicowany pod względem etniczno-kulturowym. Główna fabuła dzieje się w Ellenii, krainie, której archetypem i inspiracją stała się mediewistyczna Europa. Jest także wątek Wysp Vangerskich, a te z kolei miały przypominać kulturę wczesnośredniowiecznych Skandynawów.
Ellenia rozciąga się od Gór Północnych aż po Góry Południowe. Wschodnią granicą są potężne Góry Śródkontynentalne, zaś zachodnią morza i wyspy, które łączą się z wielkim i nieprzebytym dotąd oceanem.

Nazwa krainy wywodzi się od ludu Ellenów, który ponad trzy tysiące lat wcześniej przybył tu z owianego dziś tajemnicą Galmoru. Nieznana jest przyczyna, dla której Ellenowie opuścili swoją kolebkę, lecz osiedliwszy się u podnóża Gór Śródkontynentalnych, rozpoczęli swoją ekspansję, zaczynając liczyć czas i wprowadzając nową religię – Kult Boskiej Pary. Od tej pory zaczęli zwać się Elleńczykami. W ciągu tysiąca trzystu lat zdołali oni zbudować Imperium, które zawładnęło niemalże całą krainą. Jedynymi ludami zdolnymi do przeciwstawienia się potędze Elleńczyków byli mieszkający na południowym zachodzie Skalijczycy, nieustraszeni Adarowie, plemię górskich koczowników oraz wyspiarze z Wichrowych Skał, lecz ci zmuszeni byli do opuszczenia Gwandoru (jednego z późniejszych królestw). Kresem Imperium Elleńskiego okazały się problemy wewnętrzne i wojna domowa, która przypieczętowała jego rozpad. Królestwa dziś znane wyrosły na popiołach dawnej potęgi, do dziś nosząc w sobie dawną kulturę, zachowując niektóre tradycje i obyczaje.

Mapy stworzyłem własnoręcznie, kiedy dowiedziałem się, że Wydawnictwo nie jest w stanie przenieść moich rysunków na grafikę komputerową. Gdyby nie moja partnerka Julia, która zrobiła mi przyspieszony kurs obsługi iPada i Procreate’a, a także narysowała obrys kontynentów i elementy do naniesienia, nie udałoby mi się uzyskać poniżej zaprezentowanych obrazków. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo tym samym zyskałem pełną kontrolę nad tym, jak ta mapa będzie wyglądać. Jestem bardzo zadowolony z efektów swojej pracy.

Mapa Ellenii oraz Wysp Vangerskich

Dla najlepszego efektu polecam oglądać ją w przybliżeniu na poziomie 200-300% (Ctrl + lub Command +)

WRÓĆ DO STRONY Z KSIĄŻKĄ